niedziela, 13 stycznia 2013

#Dzień dwunasty: Wulgarnie i bez motywacji.

Już nic nie czuje... 

Po szaleństwach pijanego weekendu, nadszedł czas na chujową niedziele. Cóż za melancholijny dzień.
Wczoraj straciłam przyjaciela, który prawdopodobnie nigdy nim nie był. Z dwóch powodów: 1. bo przecież prawdziwych przyjaciół się nie traci. 2. bo miałam do Niego ogromną słabość.
Teraz odszedł, a ja wiem, że na zawsze.  Nawet jeśli wróci, to nie będę chciała go znać. Nie jestem cholernym Jezusem, żeby dać Sobie przywalić pięścią w nos i jeszcze wypiąć tyłek, by dostać kopa w dupsko, jeśli bliźniemu się podoba.
Straciłam przez to motywacje - w piątek piłam, sobotę piłam, pewnie pić będę i dzisiaj. Jak żasłosnym musi być człowiek, żeby topić ból w kieliszku wódki?

Weekendowe bilanse to aż wstyd, więc się nimi dzielić nie będę. Na szczęście żoładek mi się zmniejszył i przynajmniej nie pochłaniałam ogromnych ilości. Ale fakt faktem, dzis głodóweczka. Albo od razu palne Sobie w łeb i po kłopocie.

Zadziwiające jest to, jak jeden człowiek może nam odebrać chęć do życia i prawo do szczęścia.

Pieprzony skurwysyn i ślepa pizda. Tośmy się dobrali. 

5 komentarzy:

  1. Oj, mówisz tak w złości, a zobaczysz, że jak przyjdzie co do czego, to wybaczysz mu wszystko, bo jeśli masz w sobie choć odrobinę uczuć dla niego,to nie dasz rady z nim skończyć. Nie wiem, co takiego zrobił, ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli odchodząc zabrał ze sobą cząstkę Ciebie to przykro, ale tak bywa. Rozchmurz się i ogarnij, skup na swoim celu kochana a wszystko będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak to bywa. Najlepiej nie czuć nic.
    Nie zamartwiaj się tak i nie pij!
    Spijasz puste kalorie,
    które na moment pozwalają Ci zapomnieć.
    Ale to tylko moment. Nie całe życie.
    Liczę na Ciebie, że weźmiesz życie w garść.
    Trzymaj się chudziutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wóda ma kalorie też, ok. 50 na kieliszek, więc lepiej utop smutki w pocie ćwiczeń ;) Wysiłek fizyczny wyzwala endorfiny, więc rusz dupsko bo będziesz gruba do końca życia :P Zmotywowana? ;)
    Pozdrawiam, LLM.

    OdpowiedzUsuń
  5. No cóż ludzie pokazują nam raz twarz, raz dupe. Najważniejsze to zachować zimna krew i olac. :-) nie przejmuj się, to on ma pecha, ty masz szczęście, że takich ludzi zostawiasz :-) a co do wódki, czasem dobrze się napić. Od poniedziałku już ogarniesz, liczę na to :*

    OdpowiedzUsuń