poniedziałek, 12 października 2015

57.4

Kilogramów nadal przybywa. Weekend byl tlusty i suto zakrapiany alkoholem. Az wstyd.
Dzis moja waga przeszla sama siebie - 57.4 kilogramy. Ale słusznie. Grubas je - grubas tyje.

Tak szybko to nawet ja nigdy nie tylam.

Gruba swinia ledwo w jeansy sie miesci.
Wszystkie sliczne bluzeczki kupione na kilogranow 50 sa zamale, przyciasne, niepasujace.
Jestem ugotowana (a moze raczej usmazona na glebokim tluszczu) jak nic.

Przede mna kolejny tydzien walki usłany potem, lzami i serkiem wiejskim.

Następny update: jutro 6:00.

2 komentarze:

  1. Kochana tak miło Cię znowu widzieć tutaj! Chociaż przykro czytać o niepowodzeniach.. w tej kwestii możemy sobie podać rękę. Walcz bo szkoda zaprzepaścić takiego sukcesu jaki osiągnełaś! Zawsz byłaś silna i uda Ci się znowu wierzę w Ciebie. Pozbądź się szybko tych 7 kg i wracaj do formy. U mnie podobnie jak u Ciebie cała szafa stoi pełna pięknych ubrań które kupiłam ważąc prawie 10kg mniej niż teraz, a ja chodze w wielkim czarnym swetrze z lumpeksu, bo tylko on kryje mój brzuch... błagam nie doprowadź się do takiego stanu jak ja i walcz póki straty nie są fatalne.Trzymam mocno kciuki!! ps. Tęskniłam <3 xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Si scegli un citadine di u travagliu di vari prublemi, a salute, aduprendu una droga chì hè statu aghjustatu è a grana pò guarì cumplitamenti l 'Hermitage.

    Obat Epilepsi

    Obat Jantung Bocor Anak

    Obat Lipoma

    Obat Gerd

    OdpowiedzUsuń